Rozdział 106: Ludzie tworzą własną szansę
Gabrielle jest oszołomiona i skromnie kręci głową.
– Nie, panie Hamilton – szepcze – nie mogę tego przyjąć. To zbyt miłe, jest pan zbyt hojny.
– Jak mnie przed chwilą nazwałaś? – pyta Lance z ostrzegawczą nutą w głosie.
Gabrielle drży.
– Miałam na myśli szwagra – mówi.
– No więc, skoro jestem twoim szwagrem, po prostu przyjmij prezent – mówi Lance z uśmiechem.
Gabrielle wie, że nie może odmówić La