Rozdział 268: Porzucę cię
Andrea czuje, jakby w jej żyłach płynęła lodowata woda. "Czy dobrze usłyszałam?" - myśli. "Czy jest aż tak zły, że chce mnie upokorzyć?" Bywał już zły i zraniony, ale nigdy nie groził mi czymś tak poniżającym. Wpatruje się w niego i drży. Jego twarz stała się śmiertelnie blada, ale w jego oczach widać ból i zdradę.
"Ze względu na naszą przeszłą relację, dlaczego po prostu nie pozwolisz mi odejść?"