Rozdział 238: Spłacić długi
Andrea drży na pokładzie jachtu. Wiatr szaleje, a powietrze jest wilgotne i zimne. Sarah podchodzi do niej od tyłu i narzuca jej płaszcz na ramiona, a Andrea obejmuje się ramionami i patrzy na ciemne i posępne niebo. Nagle, bez ostrzeżenia, duże krople deszczu zaczynają kapać jej na twarz. Przechodzi przez pokład i kuli się pod białym baldachimem, ale deszcz wieje ze wszystkich stron – nie da się