Rozdział 1007 Styl jak żaden inny
Mój wygląd wywołał u Lauren wybuch śmiechu. "Lepiej trochę zluzuj. Już teraz jesteś wrogiem każdej kobiety. Uważaj!"
"Nie boję się. Niech się gapią, ile chcą," oświadczyłam pewnie.
Moje słowa znów rozbawiły Lauren, która pociągnęła mnie do swojej garderoby, chcąc zapytać o radę, który strój wybrać.
Przejrzałam jej ubrania i poleciłam dwa zestawy. Ostatecznie wybrała granatowy damski garnitur.
Garn