Rozdział 1012 Zaskoczony ptak
Evelyn rzuciła mi spojrzenie, wciąż gniewnie na mnie piorunując.
"Ty też nie jesteś lepsza. Rozwódka z dzieckiem śmiąca uwodzić kogoś takiego jak Atlas! Żadna z was nie jest nic warta!"
Wydawało się, że za wszelką cenę chce mówić ogólnikami.
Zrobiłam krok naprzód. "Zapytam jeszcze raz, kto ci to powiedział?"
Uparcie odmawiała jasnej odpowiedzi. "Nieważne, kto mi to powiedział. Wy dwie jesteście ty