Rozdział 876 Nie jest dobrym człowiekiem
Kiedy dotarłam do rezydencji Huffmanów, Anson siedział samotnie w bujanym fotelu w altanie na podwórku. Wyglądał na samotnego.
Od razu się ożywił, gdy tylko mnie zobaczył. "Co tu robisz, Chlo? Nie jesteś zajęta?"
"Przyszłam zjeść z tobą lunch." Uśmiechnęłam się, podchodząc i siadając naprzeciwko niego.
Usiadł prosto i spojrzał na mnie z uśmiechem. "Miło z twojej strony, Chlo."
"Ostatnio jestem bar