Rozdział 1213 Źle się wyraziłem
Nie miał innego wyjścia, jak pójść na kompromis i wyszedł ze mną z pokoju. Stojąc w drzwiach, wskazał na kilka willi poniżej. "Tam mieszkają nasi ludzie."
Spojrzałam w dół, zachwycając się pięknym otoczeniem. Każda willa była idealnie rozmieszczona wśród bujnej zieleni. Nasza willa była stosunkowo większa, z lśniącym, błękitnym basenem w pobliżu. To naprawdę było miejsce stworzone do wypoczynku.
"