Rozdział 1200 Jego telefon wciąż jest wyłączony
Właśnie wtedy Arnold podszedł z głównej sali i zauważył, że we dwie rozmawiamy. Przyszedł z figlarnym uśmiechem, mówiąc: "Jakie sekrety wy tu knujecie, dziewczyny? Podzielicie się nimi ze mną?"
Hana uśmiechnęła się i odpowiedziała wymówką. "Robi się późno. Powinnam wracać do domu."
Po tych słowach wstała z bujanego fotela. "Mógłbyś mnie odwieźć?"
"A jeśli powiem nie?" Arnold uśmiechnął się figlarn