Rozdział 604 Co jest prawdą?
Stella pojawiła się przede mną jako pierwsza i wcale mnie to nie zdziwiło. Weszła z aurą ostrości, gdy dopiero co dotarłam do mojego biura.
Podeszła do mojego biurka i przez chwilę patrzyła na mnie z góry. Z nutą pogardy rzuciła dwa słowa: "Porozmawiajmy."
Spokojnie wskazałam gestem. "Jasne, usiądź."
Bezceremonialnie zajęła krzesło przede mną, arogancko na mnie spoglądając. "Niedoceniłam cię."
Zaś