Po Rozwodzie i Dalej

Zauważyłam Mateusza, który zniknął na jakiś czas.

Zaparkowałam właśnie w podziemnym garażu firmy, kiedy pojawił się przy moim samochodzie, elegancko ubrany. Nie wiedziałam, jak mnie znalazł, jakby mnie śledził.

Uśmiechnął się ciepło i nawet otworzył drzwi samochodu. "Chloe!"

Wydawało się, że zapomniałam o istnieniu tej osoby. Ponowne zobaczenie go było jak przebudzenie się ze snu i powrót do rzecz