Rozdział 714 Szantaż
Nie mogłam powstrzymać westchnienia. "Jesteś jak mój starszy brat, rozpieszczasz mnie do tego stopnia, że mogę ignorować wszystko, co dotyczy firmy. Mogę po prostu zrzucić na ciebie całą odpowiedzialność."
"Szczerze mówiąc, gdybym sama prowadziła tę firmę, kto wie, w jakim byłaby stanie? Pewnie zbankrutowałaby po raz osiemdziesiąty!"
Powiedziałam na wpół żartobliwie: "Z tobą wszystko jest inaczej.