Rozdział 1169 Budynek jest pusty
Oczy Atlasa rozbłysły, spojrzał na mnie. – Gdzie?
Zrobił krok bliżej, a ja pokazałam mu ekran mojego telefonu. – Miejsce, w którym przetrzymują mojego tatę, wygląda jak mój dom.
Atlas zerknął na ekran mojego telefonu, a potem skupił wzrok na mnie, pytając: – Jesteś pewna?
Prychnęłam energicznie i powiedziałam: – Jestem pewna! Kiedy przesłał ci to wideo przed chwilą, zobaczyłam światło sufitowe. Po