Rozdział 189: Cukiereczek dla oczu
Kiedy Atlas podrzucił mnie pod wejście do firmy, przypomniał mi o kilku rzeczach, które zapisałam. Nie mogłam się powstrzymać i powiedziałam: "Zadzwoń, kiedy będziesz miał czas."
Pociągnął mnie za wargę i rzekł: "Widzę postępy, teraz już o coś prosisz."
Zarumieniłam się i odwróciłam, żeby wysiąść z samochodu, ale on przyciągnął mnie z powrotem i pocałował namiętnie, zanim mnie puścił. Mimo to, nie