Rozdział 143: Korporacja Tanum w ogniu
Zachowałam zimną krew i spojrzałam na Josha. – Jak ci minęły te ostatnie dwa dni?
– Daj spokój, nawet nie zaczynaj. Ci faceci nie są łatwi do przechytrzenia. Patrzą na każdy szczegół, a ja zdarłem sobie gardło, próbując im wytłumaczyć, że to konta Matthew. Ciągle mnie męczyli, mówiąc, że współpracują tylko z Tanum Corporation!
– Napracowałeś się, panie Joshu – powiedziałam, udając, że mu ufam. – J