Rozdział 11 - S6
Punkt widzenia Melissy
Dawno Fernando mnie nie zaskoczył, a to było naprawdę wyjątkowe. Od dawna chciałam przyjechać w to miejsce. Temperatura była naprawdę łagodna i miałam na sobie lekką letnią sukienkę, więc Fernando trzymał mnie pod ramieniem, blisko siebie, i szybko nas zameldował.
Zaprowadzono nas do pokoju i byłam oszołomiona tym, co zobaczyłam. To był ogromny apartament z zachęcającą sofą