Rozdział 174 - S5
Punkt widzenia Richarda
Po aresztowaniu Iriny, poczuliśmy ulgę, jakby zło zostało od nas oderwane. Dni mijały spokojnie, a strach, że wydarzy się coś złego, odszedł w zapomnienie.
Ale Anabel upierała się, żeby Sandra została z nią, jako coś w rodzaju osobistej asystentki i ochroniarza. Mówiła, że będzie się czuła spokojniej z dziećmi, ale prawda była taka, że te dwie kobiety zaprzyjaźniły się, a S