Rozdział 125 - Sezon 3
POV Flaviana
Kiedy wróciliśmy ze szpitala do domu, nikogo nie było, tylko notatka od Lexie, że wyszli i wrócą późno. Po prysznicu moja kruszynka kilka razy mi pokazała, że jest kobietą mojego życia i jedyną, do której powinienem biec. Nie żebym miał co do tego jakiekolwiek wątpliwości – nigdy ich nie miałem – ale uwielbiałem, kiedy przejmowała inicjatywę i tak mnie dominowała.
– Czemu się tak uśmi