Rozdział 149 — S6
Punkt widzenia Henry’ego
Nie żebym nie lubił Adeli, wręcz przeciwnie, kochałem tę dziewczynę. Po prostu nie lubiłem tego diabła tasmańskiego, który w nią wstępował, gdy zastępowała Melissę. To było trudne do zniesienia. Była moją asystentką zaledwie kilka godzin, a ja już wykonałem absurdalną ilość pracy! Oczywiście, mój lunch to tylko kanapka i sok przy biurku w biurze, ponieważ, według mojego os