S7 Rozdział 57
Perspektywa Rafaela
Przytuliłem córkę na chwilę, serce mi pękało z bólu na widok jej cierpienia i zamętu w jej małej główce. Ale chciałem też, żeby poczuła moją miłość, żeby wiedziała, że zawsze będę miał dla niej otwarte ramiona i że postaram się zapobiec całemu bólowi, jaki tylko będę mógł. Postaram się, choć nie mogę zapobiec całemu cierpieniu, jak w tej chwili, kiedy nie mogłem powstrzymać jej