S7 Rozdział 257
**Perspektywa Flaviana**
Wiedziałem, że Gregorio nie puści pary z ust dobrowolnie, i wiedziałem też, że Mała Renata rozwiąże ten problem na swój specyficzny sposób. Nie wiedziałem tylko, czy Gregorio był przygotowany na ten ścisk, ale cóż, to już był jego problem. Ja zamierzałem wykonać swoją część i grzecznie zapytać, gdzie są pozostali.
– Gdzie oni są, Gregorio? I nie strugaj przy mnie wariata,