S7 Rozdział 149
Perspektywa Rafaela
Kiedy zapaliły się światła, poczułem ścisk w gardle. Mieszkanie było udekorowane czarno-srebrnymi balonami, banerem z napisem "Wszystkiego Najlepszego", moim imieniem z balonów i cyfrą oznaczającą mój nowy wiek. Moja rodzina tam była, w imprezowych czapeczkach, z trąbkami i uśmiechami na twarzach. Wszyscy, którzy się dla mnie liczą, tam byli! I wszyscy świętowali moje życie. By