Rozdział 153
Punkt widzenia Rity
Miałam okropne dni i wciąż nie wiedziałam, jak wyciągnąć pieniądze od Orlanda. Służąca wpadła do salonu, dysząc i gestykulując jak szalona.
– O, Rito, przy drzwiach stoi trzech mężczyzn. Trzech, Rito! Jeden chce rozmawiać z młodym Julianem, mówi, że jest urzędnikiem sądowym, a dwóch pozostałych, którzy wyglądają dość podejrzanie, jeśli chcesz znać moje zdanie, chcą rozmawiać z