Rozdział 177 - S4
POV Lexie
Weekend w ranczu koni oznaczał nasze ostatnie dni spokoju przed ślubem. Tydzień przeleciał jak szalony wir, z tysiącami przygotowań i moją rodziną doprowadzającą mnie do szaleństwa. Doszłam do punktu, w którym jedyne, o czym mogłam myśleć, to żeby w końcu wyjść za mąż, żeby to szaleństwo się skończyło, a może powinniśmy po prostu uciec i potajemnie wziąć ślub w jakimkolwiek urzędzie, tyl