Rozdział 66 - S6
Perspektywa Fernanda
Cały dzień spędziłem martwiąc się o Melissę. Tak rzadko chorowała, tak nietypowe było, że opuściła dzień pracy, żeby zostać w łóżku, że myślałem o najgorszych możliwościach. Zasypałem mojego wuja pytaniami, skoro był lekarzem Melissy, może mógłby mi powiedzieć, co robić, ale ciągle odpowiadał mi wymijająco i zaczął mnie unikać, co było dziwne.
Kiedy Hannah zaproponowała, że pó