Rozdział 159
Perspektywa Alexandra
Mój syn był porwany już od ponad dwunastu godzin. Od momentu, gdy zadzwoniła Lygia, musiałem trzymać się w ryzach. Nie mogłem dać się ponieść, bo musiałem znaleźć mojego syna. I musiałem zaopiekować się Cat.
Uruchomiłem już wszystkie możliwe kontakty. Wiele osób szukało mojego syna, ale wciąż zastanawiałem się, czy mogę zrobić coś jeszcze. Patrick i Rick zorganizowali łóżka,