Księga Druga: Gałąź Ósma
Aletta wstała i odwróciła wzrok. Czuła na sobie jego spojrzenie, ale starała się patrzeć w dół. "Dzień dobry, panie Delgado" - powiedziała, próbując, by jej głos brzmiał pewnie.
Zazwyczaj Joshua odpowiadał od razu. Jego milczenie sprawiło, że podniosła na niego wzrok i zaczęła szukać wyrazu na jego twarzy. Wyglądał, jakby ją krytykował za to, co zrobiła.
"Zostaniesz na śniadanie, czy powinniśmy ju