Ranczo Dwieście Sześćdziesiąt Dziewięć
Xavier modlił się do wszystkich bogów, których mógł sobie przypomnieć. Nie wierzył w religię ani jej nie praktykował, ale czuł potrzebę mocy wykraczającej poza jego kontrolę.
Jego dziadek chorował od jakiegoś czasu i przeżył już czas, który przewidzieli lekarze. To był prawdziwy cud, więc może gdzieś tam jest moc, która pomoże zatrzymać jego dziadka, dopóki nie będzie gotów go puścić.
"Możesz jech