Księga Druga: Gałąź Siedemdziesiąt Dziewięć
Aletta i Joshua spędzili następne dwie godziny na rozmowie na zewnątrz. Aletta była spokojna, wiedząc, że Jeanne prawdopodobnie jej nie poszuka, ponieważ praca przez dwie godziny nie była niczym dziwnym.
Żadne z nich nie potrafiłoby dokładnie określić, o czym rozmawiają. Wydawali się być w stanie otworzyć się, rozmawiając o wszystkim i o niczym.
– Robi się późno – powiedziała Aletta, ziewając.
– N