Rozdział 1068 Kontrolowanie żony
Wtedy właśnie zobaczyli jedzenie, które niosła.
Wszyscy wtedy zrozumieli ukryte znaczenie słów ich szefa.
– To bardzo miłe z pani strony, pani Nightshire.
– Tak zazdroszczę panu Nightshire!
Arielle była pewna, że Vinson zrobił to celowo, aby wywołać takie reakcje u swoich pracowników, więc odpowiedziała jedynie niezręcznym uśmiechem.
Vinson był dumny po usłyszeniu wszystkich pochwał i komentarzy.