Rozdział 515 Cindy wróciła
Latem niebo było już jasne, choć słońce nie wzeszło jeszcze o czwartej rano.
Minął ósmy dzień od śmierci Shandie. Henrick był na podwórku i palił papierowe pieniądze dla Shandie, mamrocząc: "Shandie, przyszedłem spalić dla ciebie trochę papierowych pieniędzy. Możesz teraz spoczywać w pokoju. Proszę, strzeż naszej rodziny, gdy będziesz w niebie. Pomóż mi zarobić duże pieniądze. Upewnij się, że Arie