Rozdział 269: Zła, Stara Baba
– Jak śmiesz! – Louisa była tak wściekła na postawę Cindy, że omal nie zemdlała.
Ale po tylu latach medytacji, w mgnieniu oka udało jej się opanować. Rzuciwszy jej ukradkowe spojrzenie, wymamrotała: – Dobrze więc. Ubieraj się, jak chcesz. Tylko potem nie żałuj.
Cindy poczuła, że coś jest nie tak, ale nie potrafiła dokładnie określić, co.
Nie mogąc dojść do tego, co ją gryzie, postanowiła po prostu