Rozdział 481 Wynoś się z Jadeborough
Serce Wendy zamarło, a krew w żyłach zastygła.
V-Vinson? Jak długo stał za mną? C-Czy coś słyszał?
W objęciach lodowatego strachu, krople potu wystąpiły na jej czole.
Zaraz potem pomyślała, że Vinson mógł nie usłyszeć wyraźnie tego, co przed chwilą powiedziała z takiej odległości, zważywszy na jej cichy głos.
Może jednak mnie nie słyszał? Nie mogę teraz panikować. Muszę się uspokoić!
Na tę myśl We