Rozdział 136: Prowokacja
Henrick żałował, że nie zgłosił sprawy na policję, by ratować swoją reputację. Nie powinien zwlekać z poszukiwaniami tej drogocennej córki, niczym klejnot.
Pogładził czule włosy Arielle. – Chodźmy. Zawiozę cię do pracy i oprowadzę po firmie. Nie widziałaś jej, odkąd wróciłaś, prawda?
Arielle skinęła głową z podekscytowaną miną i poszła za Henrickiem do samochodu.
Wkrótce dotarli do Southall Group.