Rozdział 410 Zachowaj ostrożność
Wyłapując aluzję w spojrzeniu Jareda, Henry podbiegł do Arielle i zatrzymał ją. – Szefowo, idziemy na kolację. Idziesz z nami?
Arielle potrząsnęła głową, odmawiając: – Nie idę. Muszę wrócić do akademika, rozpakować bagaże i poukładać swoje rzeczy.
– W porządku w takim razie. – Henry podniósł telefon i zaproponował: – Wymieńmy się numerami. Jeśli ktoś ośmieli się ci dokuczać, możesz poprosić nas o