Rozdział 1137 Cecilia nie żyje
Oficer policji zmarszczył brwi. – Rozumiem pani uczucia. Nie może się pani pogodzić ze śmiercią córki, ale taka jest prawda…
– Nonsens! – Cecilia z impetem nadepnęła na popiół i oświadczyła: – Niech Arielle sobie nie myśli, że wejdzie mi do głowy! Wendy żyje i ma się dobrze i zdaje egzaminy na Uniwersytecie Maxwella. Dlaczego miałaby skakać z budynku? Nie uważajcie mnie za głupią!
Początkowo ofice