Chapter 305
Po rozwodzie zawsze zachowywała się przy nim zaczepnie i zadziornie, jak mały kotek pokazujący pazurki. Zadrapała jego serce. Nie bolało, raczej łaskotało.
Teraz, gdy Celine znalazła się w jego objęciach, natychmiast otoczył ją jego czysty, odświeżający męski zapach. Szarpiąc się mocniej, krzyknęła: "Puść mnie!"
Adam po prostu ją popchnął, sprawiając, że rozłożyła się na łóżku. Jej smukłe plecy