Rozdział 649
Hailey zamarła i zmierzyła obu mężczyzn ostrożnym spojrzeniem. – Czego chcecie? Puśćcie mnie!
Mężczyźni szarpnęli nią i ostrzegli: – Masz po prostu pecha. Ktoś zapłacił, żeby zniszczyć ci twarz.
Hailey zmrużyła oczy. Nigdy nie wyobrażała sobie, że ktoś wynajmie zbirów, żeby skrzywdzili ją w biały dzień.
– Kto jest waszym zleceniodawcą? Dlaczego chcą mnie skrzywdzić? – zażądała Hailey.
Mężczyźni za