Chapter 382
Nie mówiąc nic, Declan odwrócił się, by odejść. Znowu ją ignorował.
Hailey zagrodziła mu drogę i podała lekarstwo. - To dla ciebie.
- Co? - zdziwił się Declan. Hailey wskazała na jego czerwoną skórę na ramieniu. - Dźwigałeś dzisiaj tyle worków z cementem. Twoje ramię jest teraz całe czerwone.
- Smaruj tym rano i wieczorem. Pomoże złagodzić ból.
Declan po prostu na nią patrzył, nic nie mówiąc.