Rozdział 955
W chwili, gdy Jonah miał już wyjść, Hailey wyciągnęła rękę i chwyciła go za rękaw.
– Panie Pilsner.
Zatrzymał się i odwrócił w jej stronę.
– Co się stało?
– Mam jutro badania kontrolne. Chciałby pan pójść ze mną? Oczywiście, jeśli jest pan zajęty, to nic nie szkodzi. Mogę iść sama...
Zanim zdążyła dokończyć, Jonah wpadł jej w słowo:
– Jestem wolny. Pójdę z tobą.
Hailey skinęła głową.
– Dobrze.
Puś