Chapter 191
Oczy Jacksona szybko uciekły, gdy tylko dostrzegł uśmiech Meredith.
– Muszę, żeby tata coś podpisał.
Meredith uśmiechnęła się ciepło, gdy jej wzrok padł na zeszyt ćwiczeń w dłoniach Jacksona. – Może ja to podpiszę?
Jackson uszczypnął róg zeszytu i odwrócił się, spoglądając wyczekująco na Jeremy’ego.
– Niech podpisze mama. I nie siedź za długo. – Po tych słowach Jeremy zamknął drzwi swojego poko