Rozdział 1225
Madeline usiadła. Zignorowała przeszywający ból w ramieniu i wyrwała rękę z uścisku mężczyzny. "Idź już!"
Jednak, gdy w końcu uwolniła się z uścisku Jeremy'ego, przyciągnął ją do siebie i mocno objął. "Linnie, nie odpędzaj mnie."
"..." Madeline poczuła falę smutku rozbijającą się o jej serce. Poczuła łzy spływające po jej policzkach.
Oczywiście, chciała, żeby z nią został, ale to nie był czas na r