Rozdział 1327
Pierwszym instynktem Jeremy’ego było chwycić Madeline za rękę i otoczyć ją ramionami.
Myślał, że to Ryan, ale odetchnął z ulgą, widząc mężczyznę, który wszedł do mieszkania.
Madeline nie obchodziło, kto to był, nerwowo ściskała tylko dłoń Jeremy’ego, a jej oczy były czerwone i pełne łez.
"Gdzie jest twój telefon? Daj mi go. Wezwę ci karetkę!" Nerwowo przeszukiwała kieszenie Jeremy’ego.
"Nie ma pot