Rozdział 1144
Straciła już wystarczająco wiele twarzy, kiedy wyszło na jaw, że jej bransoletka to tandetna podróbka. Perspektywa braku możliwości wystawienia czeku tylko pogarszała sprawę.
Ale przy tych wszystkich ostatnich wydatkach, limit na czeki został już wyczerpany i nie było mowy o zapłaceniu za te drobiazgi!
Widząc te wszystkie wyczekujące spojrzenia, Naya poczuła, jak narasta w niej fala upokorzenia. W