Rozdział 1050
Lana wpadła do basenu z impetem, wzburzając wodę i tworząc kaskady fal.
Umiała pływać, ale przez to, że Madeline tak długo ją topila, nachłysnęła się wody. Wysiłek walki z Madeline wyczerpał ją doszczętnie. Ledwo miała siłę, by utrzymać się na powierzchni.
Kiedy próbowała się wydostać, Madeline brutalnie szarpnęła ją za kołnierz.
Zanim Lana zdążyła zaczerpnąć powietrza, poczuła, że znowu się dusi.