Rozdział 1356
Poczuł, że zaczyna się niepokoić. "Linnie, nie bój się. Nie spuszczę cię z oczu. Nie bój się, dobrze?"
Madeline przez chwilę była oszołomiona. W końcu podniosła głowę i spotkała łagodne spojrzenie Jeremy'ego, które było delikatne jak wiosenny wietrzyk. W jej oczach zdawał się błysk jasności i nagle wyraźnie rozpoznała mężczyznę przed sobą.
"Jeremy? Jesteś Jeremy?"
"Tak, jestem Jeremy. Jestem twoim