Rozdział 1626
Chłodne spojrzenie Cartera przeszyło twarz Ady. "Ty też możesz wracać."
"..."
Ada zacisnęła usta. Choć bardzo niechętnie, nie miała innego wyboru. Udając rozsądną, powiedziała z troską do Camille.
"Ciociu Cammy, ja już wracam. Byłaś dziś bardzo zajęta. Proszę, odpocznij."
Camille machnęła ręką. "Wracaj już."
Ada nie odważyła się nic więcej powiedzieć i zaraz wyszła.
"Ona wciąż jest nieprzytomna?"