Rozdział 951
Madeline kątem oka dostrzegła ciemny zarys. Zrozumiała, że to mężczyzna i instynktownie się skryła.
Kiedy tak usiłowała zniknąć z jego pola widzenia, zorientowała się, że to Jeremy.
Jeremy zamknął drzwi na klucz i nonszalancko podszedł do łóżka, przy którym Madeline karmiła piersią dziecko.
Na jego idealnej twarzy malował się spokój, ale w głęboko osadzonych oczach nie było życia – chłodno wpatryw