Rozdział 1097
Po tych słowach rozłączył się.
Kiedy Madeline próbowała dodzwonić się ponownie, telefon był już wyłączony.
Na widok ciemnego ekranu Madeline zalała fala szlochu, a nos zaczęła jej świerzbieć od łez.
Poczuła ukłucie ciernia głęboko w sercu. Niewidoczny, kaleczył ją do krwi.
Ryan objął ją delikatnie, bezradny. Żadne słowo nie mogło ukoić jej bólu, rozdzierającego duszę.
Madeline płakała długo, lecz