Rozdział 1069
Jeremy uśmiechnął się obojętnie. – Czy imię twojego dziecka ma ze mną cokolwiek wspólnego?
Powiedział to bezlitośnie, odwracając wzrok z kamienną twarzą. – Eveline, żyj szczęśliwie ze swoim mężem. Przestań łudzić się, że coś do ciebie czuję. Może kiedyś czułem do ciebie coś na kształt uczucia, ale to zamierzchła przeszłość.
Spojrzał w dal, a w kącikach jego oczu zalśniły łzy. Mimo to w jego głosie