Rozdział 1005
Patrząc na zaczerwienione od płaczu oczy Madeline, Jeremy'ego w końcu przeszył błysk emocji.
Nie mógł dłużej ignorować jej błagań, nie mówiąc już o sprzeciwianiu się jej woli.
„Jest pod drzwiami” – wycedził w końcu.
Madeline natychmiast krzyknęła do Fabiana: „Pod drzwiami! Klucz jest pod drzwiami!”
Fabian przykucnął i zaczął gorączkowo szukać, zaskoczony, gdy jego palce natrafiły na metal.
Otworzy